|
|
Akacje kwitną [1] |
BRUNO ŠULC
Cveta bagrem [2]
|
O powieści mówi się często,
że autor zamknął w niej "całe życie", "płat życia", cały
"los ludzki od urodzenia do śmierci". W istocie zawiera ona kilka
lub kilkanaście epizodów egzemplarycznych, pewną ilość skrótów realistycznych
połączonych ze sobą liniami twz. sensu, idei, puenty, albo tylko tak
dobranych i ugrupowanych, że zamykają się one jakąś figurą myślową. Rozumie
się, że do takiej "figury" dojść można jedynie dzięki pewnemu
ograniczeniu materiału życiowego, że znajduje się ją presumptywnie na
podstawie dowolnie wybranych elementów życia i już dlatego nie można mówić o
"całym życiu". U jednych pisarzy destyluje się ten wyższy sens
niejako sam przez się z realistycznego miąższu, w innych powieściach wdaje
się autor sam w ten proces, dopomaga przy pomocy różnego rodzaju akuszerii –
rezonerstwa. W obu wypadkach to wydzielanie się "figury myślowej" z
treści narracji jest jednym z najwyższych uroków powieści. |
Za roman se često kaže da je autor u njemu zatvorio
"čitav život", "komad života", čitavu "sudbinu
pojedinca od rođenja do smrti". U suštini roman obuhvata svega nekoliko
karakterističnih epizoda, određenu količinu realističnih skraćenica međusobno
spojenih linijama tzv. smisla, ideje, poente, ili samo tako odabranih i
grupisanih da se zatvaraju u nekakvu misaonu figuru. Razume se da se do takve
"figure" može doći jedino zahvaljujući izvesnom ograničavanju
životnog materijala, da se ona formira presumptivno na osnovu proizvoljno
odabranih elemenata života, pa prema tome nije moguće govoriti o
"čitavom životu". Kod nekih pisaca taj viši smisao se destiliše
nekako sam po sebi iz realistične mase, dok se u drugim romanima čini da se
autor sam upušta u taj proces, pomaže – koristeći različite akušerske metode
– rezonovanje. U oba slučaja, to izdvajanje "misaone figure" iz
sadržaja naracije predstavlja jednu od najvećih draži romana.
|
W tradycyjnej
powieści zachowana jest zawsze odrębność dwoistej logiki, autonomicznej
logiki materiału realistycznego oraz logiki głębszego sensu, nadbudowy autorskiej
– i na nieznacznych przejściach od jednej do drugiej, na ich współbrzmieniu,
przeplataniu się i rozchodzeniu polega właściwa gra myślowa stanowiąca urok
tego gatunku utworów. |
U tradicionalnom romanu, zadržana je uvek osobenost
dvostruke logike, autonomne logike realističkog materijala i logike dubljeg
smisla, autorske nadgradnje – i na nevidljivim prelazima od jedne do druge,
na njihovom sazvučju, mestu preplitanja i razilaženja leži prava misaona igra
koja čini draž ovakvih tekstova.
|
Swoistą
oryginalnością książki Debory Vogel i tym, co dezorientuje czytelnika, usuwa
mu niejako grunt spod nóg – jest całkowite zerwanie z tą umowną formą, z tą
zasadą tradycyjnej powieści. Autorka nie ma zmysłu ani szacunku dla
jednostkowych zdarzeń, dla indywidualnych losów i charakterów, nie potrzebuje
materiału realistycznego do egzemplifikacji sensu, który w życiu odkryła. Nie
przeżywa ona owych stanów w formie bespośrednio osobistych przeżyć w całej
ich indywidualnej konkretności, lecz dopuszcza je do głosu dopiero wtedy, gdy
przejdą przez tysiąc serc, gdy staną się odbarwione, nieosobiste i
egzemplaryczne, gdy dochodzą do pewnego rodzaju liczmanu obiegowego, do
formuły anonimowej, wyświechtanej i banalnej. Autorka uznaje je i przyjmuje
dopiero na tym poziomie, na którym stają się one własnością każdego,
przechodnia z ulicy, panny z magazynu i chłopca z baru. To jest jak gdyby
sprawdzianem ich realności, gdy dają się podłożyć jako tekst pod muzykę
piosenki ulicznej. |
Određenu originalnost knjige Debore Fogel i ono što
dezorijentiše čitaoca, nekako mu izvlači tlo pod nogama – predstavlja potpuni
raskid s tom dogovorenom formom, s tim zakonom tradicionalnog romana. Autorka
nema smisla ni poštovanja za pojedinačne događaje, individualne sudbine i
karaktere, nema potrebe za realističnim materijalom da bi pokazala smisao
koji je otkrila u životu. Ne preživljava ona ta stanja u obliku neposrednih
ličnih iskustava u čitavoj njihovoj individualnoj konkretnosti, već im daje
glas tek onda kada prođu kroz hiljade srca, kada postanu bezbojna, bezlična i
egzemplarna, kada dođu do izvesne vrste statistike, do anonimne, otrcane i
banalne formule. Autorka ih priznaje i prihvata tek na onom nivou, na kome
postaju vlasništvo svakoga, slučajnog prolaznika, prodavačice u izlogu i
mladića za šankom. To je neko merilo njihove realnosti, koje dopušta da
postanu tekst uz muziku ulične pesme.
|
Nie ma w tej książce
bohatera indywidualnego, jest anonimowy tłum lalek, manekinów z wystaw
fryzjerskich, passantów w sztywnych melonikach, manikiurzystek i kelnerów,
zagubionych i zaplątanych w mechanizm miasta, w "chodzenie
ulicami", figur bez twarzy i bez indywidualności. |
U ovoj knjizi nema individualnog junaka, postoji samo
anonimna masa lutaka, manekena iz frizerskih izloga, prolaznika u krutim
polucilindrima, manikirki i kelnera, izgubljenih i zapetljanih u mehanizam
grada, u "ulične šetnje", figura bez lica i bez individualnosti.
|
Ten aspekt człowieka
zdegradowanego do pionka, do figurki mechanicznej, do gałki z melonikiem,
dzieli autorka z konstruktywistyczną wizją świata narzuconą przez nowoczesną
sztukę plastyczną. Jest to, jak się zdaje, ostatnia konsekwencja urbanizmu,
jakaś transpozycja statystyki, prawa wielkich liczb, nowoczesnej atomistyki,
- na życie, na biologię wielkich skupisk ludzkich. Jest w tej degradacji, w
tej rezygnacji z indywidualności jakiś spinozystyczny patos, jakaś
monumentalna, melancholijna zgoda na mechanizm, jakieś zjednoczenie z
determinizmem, które go prawie przezwycięża. W tym świecie ludzkich atomów,
krążących według praw przedustawnych nie ma miejsca na losy indywidualne,
istnieją tylko losy typowe, ruchy od wieków prestabilizowane, fazy cykliczne
i powracające. Dookoła tych manekinów zagubionych w pustyni ulic wstaje
patetyczny świat geometrii, mas i ciężarów: "Płachty białej, pełnej
przestrzeni" przychodzą w tej powieści i traktowane są jak zdarzenia;
mury występują w tej powieści: "gęste, jak tęsknota i jak upał".
Mury: "bielsze jeszcze niż w rzeczywistości, w dni ulepione z szarego
nieba i czekania...". Jesteśmy jakby w surrealistycznym krajobrazie
ograniczonym płaskimi domami bez okien, figurami reklam i szyldów, pod niebem
tekturowym i lakierowanym, w świetle późnym i przesądzonym. Ten świat
kolorów, materiałów, tandetnych etykiet i szyldów, metali i mas
geometrycznych, posłuszny biegowi jakiegoś własnego kalendarza jest ruchomą
scenerią życia, wyraża w transformacjach swych faz kolejnych sens tego życia,
fluktuacje i nawroty wiecznej sprawy serc ludzkich. Na rachunek tych
manekinów bez twarzy, krążących w tekturowym kosmosie tej książki, autorka
rekapituluje banalne dzieje serca kobiecego, rekapituluje je w cudzysłowie,
jak rzeczy powszechne i dobrze znane, jak refreny ulicznych szlagierów:
jakieś historie "serc złamanych na zawsze", "spraw ze szczęściem
przegranym, o którym chciałoby się zapomnieć do ostatka, z których
wspomnieniem żyć nie można", "losy przegrane" i "miłości
neudane", "czekanie na życie, kiedy jednak wszystko stać się
może" i zrezygnowana zgoda na "to właśnie, co przychodzi". Nad
wszystkim leży tragiczna monotonia świata w gruncie rzeczy gotowego i
nieruchomego. |
Taj aspekt čoveka degradiranog u piona, mehaničku
figuru, štap i polucilindar, autorka daje sa konstruktivističkom vizijom
sveta nametnutom od strane savremene likovne umetnosti. To je, kako se čini,
poslednja konsekvenca urbanizma, nekakva transpozicija statistike, zakona
velikih brojeva, savremene atomistike – na život, na biologiju velikih
ljudskih skupina. Postoji u toj degradaciji, u tom odustajanju od
individualnosti nekakav patos kao preuzet iz Spinoze, neko monumentalno,
melanholično pristajanje na mehanizam, nekakvo ujedinjenje sa determinizmom,
koje ga skoro nadvladava. U tom svetu ljudskih atoma koji kruže prema
prastarim zakonima, nema mesta za individualne sudbine, postoje samo tipične
sudbine, pokreti prestabilizovani pre mnogo vekova, ciklične faze koje se
vraćaju. Oko tih manekena izgubljenih u pustinji ulica uzdiže se patetični
svet geometrije, mase i težine: "Komadi belog, punog prostora"
ulaze u ovaj roman i dobijaju status događaja; zidovi nastupaju u tom romanu:
"gusti, kao čežnja i kao žega". Zidovi: "još belji nego u
stvarnosti, u danima umešenim od sivog neba i čekanja...". Kao da
stojimo u nadrealističkom pejzažu ograničenom jeftinim kućama bez prozora,
figurama reklama i firmi, pod kartonskim, lakiranim nebom, u kasnom i
predodređenom svetlu. Taj svet boja, materijala, jeftinih etiketa i reklama,
metala i geometrijskih tela, pokoran toku nekog vlastitog kalendara,
predstavlja pokretnu scenu života, izražava u transformacijama svojih
narednih faza njegov smisao, fluktuaciju i talase večite teme ljudskih srca.
Na račun tih manekena bez lica, što kruže u kartonskom kosmosu ove knjige,
autorka rekapitulira banalne istorije ženskog srca, rekapitulira ih pod
navodnicima, kao svakidašnje i dobro poznate stvari, kao refrene uličnih
šlagera: nekakve priče o "zauvek slomljenim srcima",
"izgubljenoj sreći, koju treba sasvim zaboraviti pošto nije moguće
živeti od uspomena", "promašenim sudbinama" i "neuspelim
ljubavima", "čekanju na život, jer još je sve moguće" i
rezignirano pristajanje na "ono što biti mora". Nad svim leži
tragična monotonija sveta suštinski završenog i nepokretnog.
|
Do takiej bezosobistej
anonimowej formy doszły doznania autorki, przedestylowane na melodię
komunału, na frazes smutny i banalny. Autorka lubi ton i słodycz banału, jak
zwiędły i mdły posmak ostatniej dojrzałości. |
Do takve bezlične, anonimne forme došla su osećanja
autorke, predestilisana na melodiju oveštale fraze, na tužnu i banalnu frazu.
Autorka voli ton i slast banalnog, kao uveli i otužni ukus poslednje
zrelosti.
|
Jest to książka nie
do zapoznania i na wskroś kobieca, kobieca w gatunku doznań i w materii psychicznej,
i kobieca w swym wegetatywnym rytmie, w ekstrajekcji kosmicznej pulsów,
periodów, fluktuacji istoty związanej z rytmem wszechrzeczy. |
Ovo je knjiga koju nije moguće upoznati, u potpunosti
ženstvena, ženstvena u sferi osećanja i psihičke materije, i ženstvena u svom
vegetativnom ritmu, u ekstrakciji kosmičkog pulsa, perioda, fluktuaciji bića
povezanog s ritmom vaseljene.
|
Niektórzy czytelnicy,
a nawet recenzenci dopatrywali się w tej książce pewnych analogii do Sklepów cynamonowych. Spostrzeżenie to
nie świadczy o głębokim wniknięciu. W istocie książka ta wynika z całkiem
innych i oryginalnych podstaw światopoglądowych. |
Neki čitaoci, pa čak i recenzenti, tražili su u ovoj
knjizi izvesne analogije sa Prodavnicama cimetove boje. Takva razmišljanja ne svedoče o dubokom poniranju u
knjigu. U suštini, ovo delo proističe iz sasvim različitih i originalnih
pogleda na svet.
|
Własny światopogląd, nie
wyrozumowany, ale wrodzony, pierwiastkowy, w każdym doznaniu jest zawartym
już, zdaniem S. I. Witkiewicza, posagiem, który przynosi ze sobą na świat
prawdziwy poeta. Taki organiczny światopogląd przenika i buduje tę książkę.
Można powiedzieć, że jest ona szkolnym przykładem poetyckiego światopoglądu
zrealizowanego przy pomocy minimum materiału zewnętrznego. Autorka nie ma
talentu realistycznego, zdobycie materiału dla egzemplifikacji swych też
stawia ją przed nieprzezwyciężonymi niemal trudnościami, ale właśnie ta
trudność, ten opór, ta szlachetna abstynencja i niezdolność asymilacji treści
z zewnątrz – gwarantuje czystość jej wizji. Wydaje się jakby autorka niewiele
posiadała tych cech drugorzędnych: sprytu, chytrości, zdolności aranżowania,
które cechują łatwe i płytkie talenty, może być, że zdobywa ona czytelnika
nie na linii generalnego ataku, ale na drodze ubocznej, mimochodem, jako
rezultat mimowolny i niezamierzony. Może nie całkiem nas przekonuje, gdy pod
proces kosmiczny, pod mechanikę owego świata podkłada jako tekst
sentymentalne swe formuły serca kobiecego, może w tej abstrakcyjnej i
anonimowej formie dynamika jej uczucia niezdolna jest nas do głębi wzruszyć,
ale dookoła tej może nie osiągniętej mety zgromadziła tyle nowej i
niespodzianej treści, tyle mimowolnych rewelacji swej do niczego nie podobnej
wizji – że drogą okrężną jednak wygrała swą sprawę. |
Vlastiti pogled na svet, ne razumski stvoren već
urođen, primaran, prema mišljenju S. I. Vitkjeviča, predstavlja u svakom
osećaju već obuhvaćen miraz koji sa sobom na svet donosi pravi pesnik. Takav
organski pogled na svet prožima i gradi ovu knjigu. Može se reći da je ona
školski primer pesničkog pogleda na svet realizovanog uz pomoć minimuma
spoljašnjeg materijala. Autorka nema talenta za realistično, nalaženje
materijala za prikazivanje svojih teza stavlja je pred gotovo nesavladive
teškoće, ali upravo te teškoće, taj otpor, ta uzvišena apstinencija i
nemogućnost asimilacije sadržaja iz spoljašnjosti – garantuje čistotu njene
vizije. Čini se da autorka nema mnogo tih drugorazrednih vrlina: veštine,
spretnosti, aranžerskih sposobnosti, koje karakterišu lake i plitke talente,
i možda ne osvaja ona čitaoca na liniji direktnog napada, već na sporednom
putu, zaobilazno, kao rezultat postignut mimo volje i nenameravano. Možda ne
može da nas ubedi do kraja kada pod kosmičke procese, pod mehaniku sveta
podmeće kao tekst sentimentalne forme svoga ženskog srca, možda u toj
apstraktnoj i anonimnoj formi dinamika njenih osećanja nije sposobna da dopre
do dna naše duše, ali oko tog, možda nedostignutog cilja, sakupila je toliko
novog i neočekivanog sadržaja, toliko nevoljnih otkrića svoje ničemu slične
vizije – da je taj kružni put ipak doveo do pobede.
|
Akacje kwitną są niezmiernie
ciekawym, oryginalnym i nowym dokonaniem właśnie dlatego, iż dla autorki nie
były one eksperymentem, lecz koniecznością narzuconą jej przez całą jej
organizację twórczą. Nowość tej książki leży nie w pewnym szczególe, w nowej
odmianie starych sposobów, ale w samej substancji tej prozy, samym gatunku
narracji. Można by powiedzieć, że tradycyjna proza powieściowa opiera się na
zasadniczym poglądzie, że świat się dzieje, staje, płynie, dąży do jakiegoś
rezultatu. Proza Debory Vogel jest adekwatem świata na zawsze gotowego,
nieruchomego, zmechanizowanego. |
Cveta bagrem predstavlja neizrecivo
zanimljivo, originalno i novo dostignuće upravo zato što za autorku knjiga
nije predstavljala eksperiment, već način pisanja koji joj je nametnuo sam
način njenog stvaralačkog organizovanja. Novina ove knjige ne leži u
određenom detalju, u novoj verziji starih metoda, već u samoj supstanciji te
proze, u samoj vrsti naracije. Može se reći da se tradicionalna pripovedna
proza bazira na viđenju sveta kao nečega što se dešava, teče, teži nekom
rezultatu. Proza Debore Fogel je adekvatna svetu završenom, nepokretnom,
mehanizovanom.
|
Ruch jest tu
złudzeniem, mrzonką tych ludzi-gałek i ludzi-kręgli, narracja jest pozorem,
trickiem i idzie luzem obok znieruchomiałego tragicznego świata tej wizji. |
Pokret je tu iluzija, san tih ljudi-kugli i
ljudi-kegli, naracija je privid, trik što kruži oko nepokretnog, tragičnog
sveta ove vizije.
|
Tekst książki
dopełniają kongenialne i bardzo piękne ilustracje
surrealistyczne Henryka Strenga, którego bogata i oryginalna
twórczość malarska mało jest jeszcze znana. |
Tekst knjige upotpunjuju odgovarajuće i lepe nadrealističke ilustracije
Henrika Strenga, čije je bogato i originalno slikarstvo još uvek
nedovoljno poznato.
|
Bruno
Schulz: Akacje kwitną [Debora Vogel, Akacje kwitną. Montaże.
– Warszawa : Towarzystwo wydawnicze Rój, 1936, s. 170], „Nasza opinia” 1936,
nr 72. |
S poljskog preveo Aleksandar
Šaranac
[Redakcija prevoda Branislava
Stojanović]
|
[1] Republika
marzeń. Utwory rozproszone, opowiadania, fragmenty, eseje, rysunki
/ Bruno Schulz; wybór, opracowanie i posłowie Jerzy Ficowski, Warszawa : Chimera,
1993, s. 59-62.
[2] Republika snova : pripovetke, fragmenti, eseji / Bruno Šulc, s poljskog preveo Aleksandar Šaranac, Beograd : Rad, 2001, str.
67-70.