www.brunoschulz.org

 

 

::  WYDARZENIA SCHULZOWSKIE ::

 

 

W dniach 23 października - 25 listopada 2008 w Centrum Informacji im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego na warszawskim Powiślu można oglądać wystawę prac zrealizowanych podczas projektu drohobych.eu. Serdecznie zapraszamy!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Przedstawiamy Państwu wystawę – zapis eksperymentalnej współpracy. W lipcu zaprosiliśmy do Drohobycza dziewięcioro młodych artystów - studentów i niedawnych absolwentów uczelni plastycznych z Polski, Ukrainy i Niemiec, by poprowadzili warsztaty plastyczne z dziećmi, wspólnie przygotowali mural na jednej ze ścian, wskazanej przez władze miasta, a także by na miejscu, w czasie trwania projektu, przygotowali autorskie prace, wynikłe z inspiracji twórczością Brunona Schulza i jego miastem. W ten sposób powstała niniejsza wystawa. W Centrum Informacji zostaną pokazane rezultaty intensywnych, kilkudniowych działań: efekty warsztatów, prace artystów, a także zdjęcia dokumentujące przebieg wydarzenia.

 

 

Warsztaty trwały trzy dni. W skład każdej trzyosobowej grupy prowadzących wchodziła jedna osoba z każdego kraju. Spotkały się różne widzenia świata i miejsca artysty, różne sposoby ekspresji. Dzieci poznały nowe techniki wypowiedzi artystycznej: od monotypii po animację, pracowały z węglem i farbami, w plenerze i w Pałacu Sztuki, na brystolu, szarym papierze i na obiektach znalezionych.

 

Pracowaliśmy z dziećmi z wielu powodów. Po pierwsze: oddaliśmy hołd codziennej pracy Schulza – gimnazjalnego nauczyciela rysunku, po drugie: pamiętaliśmy o wadze dziecięcego postrzegania świata w jego opowiadaniach. Nie bez znaczenia było też to, że osławione malowidła z willi Landaua były przeznaczone dla dziecięcego odbiorcy.

 

Projekt „drohobych.eu" był eksperymentem artystycznym, ale w takiej samej mierze społecznym. Chcieliśmy przekonywać do takich wartości jak społeczeństwo otwarte i wielokulturowość. W dużym stopniu wielość kultur, mieszanka środkowoeuropejskiej nieobliczalności, niemieckiej literatury, żydowskiej tradycji i polskiego języka zaowocowały genialnym dziełem. Z kolei w społeczeństwie otwartym artysta mógłby skupić się na tworzeniu, a nie na walce o biologiczne przetrwanie w obliczu grozy.

 

W dawnej republice radzieckiej, państwie, które od niedawna samo stanowi o sobie, propozycja otwarcia i wielokulturowości może wywoływać niepokój. Zdejmowanie klapek z oczu, zewnętrznych i wewnętrznych ograniczeń to procesy, które zwykle następują powoli, warto pracować nad tym z dziećmi, które jeszcze nie zdążyły nauczyć się pewnych stereotypów. Warto też te cele osiągać za pomocą sztuki. Wyobraźnia twórcza jest uniwersalna i nie zna granic.

 

 

Artyści współpracowali przy muralu. Naszym zamiarem było twórcze rozwiązanie sytuacji braku malowideł Schulza w Drohobyczu. Na ścianie w pobliżu teatru, na ulicy łączącej drohobycki Rynek i będącą pierwowzorem Ulicy Krokodyli Stryjską powstało malowidło utrzymane w szarościach, kolorach cynamonu, z zachowanymi elementami łuszczącej się ściany. Mural przedstawia fantasmagoryczny, wyludniony pejzaż miasteczka, w którym charakterystyczne budowle zostały skomponowane ze stylizowanymi na secesję floresami. Proponujemy spojrzeć na powstałą kompozycję przez obiektyw schulzowskiej prozy:

 

Rynek był pusty i żółty od żaru, wymieciony z kurzu gorącymi wiatrami, jak biblijna pustynia. Cierniste akacje, wyrosłe z pustki żółtego placu, kipiały nad nim jasnym listowiem, bukietami szlachetnie uczłonkowanych filigranów zielonych, jak drzewa na starych gobelinach. Zdawało się, że te drzewa afektują wicher, wzburzając teatralnie swe korony, ażeby w patetycznych przegięciach ukazać wytworność wachlarzy listnych o srebrzystym podbrzuszu, jak futra szlachetnych lisic. Stare domy, polerowane wiatrami wielu dni, zabawiały się refleksami wielkiej atmosfery, echami, wspomnieniami barw, rozproszonymi w głębi kolorowej pogody. Zdawało się, że całe generacje dni letnich (jak cierpliwi sztukatorzy, obijający stare fasady z pleśni tynku) obtłukiwały kłamliwą glazurę, wydobywając z dnia na dzień wyraźniej prawdziwe oblicze domów, fizjonomię losu i życia, które formowało je od wewnątrz. Teraz okna, oślepione blaskiem pustego placu, spały; balkony wyznawały niebu swą pustkę; otwarte sienie pachniały chłodem i winem. (Bruno Schulz, Sierpień)

 

 

Wystawa była pokazywana we Lwowie. Z Warszawy powędruje do Bonn, a następnie wróci na stałe do Drohobycza.

 

W projekcie wzięli udział młodzi artyści z trzech krajów – z Polski: Edyta Adamczak, Stefan Bruździak i Agnieszka Pawłowska, z Niemiec: Solveig de Barry, Paul Melzer i Felix Pensel, z Ukrainy: Andrij Hrymaljuk, Yevhen Picykevich i Jurij Smolskyj.

 

Projekt został zrealizowany w ramach programu Partnerstwo Inicjatyw Społecznych. Finansowanie: Fundacja imienia Stefana Batorego, Fundacja Boscha i Fundacja PAUCI. Organizatorzy: Rerum Novarum (Warszawa, Polska), Liga Intelektualnej Twórczości Okręgu Lwowskiego – L.O.L.I.T. (Lwów, Ukraina) i Experiment e.V. (Bonn, Niemcy).

 

 

 

www.brunoschulz.org